fbpx
Menu Zamknij

Przed czym chronić dzieci w sieci?

Około 43,2%[1] młodzieży jest bez przerwy online, a 86,2% codziennie loguje się do sieci co najmniej raz*. Internet jest nieodłącznym elementem życia i stał się przestrzenią, o której należy rozmawiać ze swoimi dziećmi, w równym stopniu jak o bezpieczeństwie w innych aspektach codzienności.

 

Internetu nie warto demonizować. Chociaż z pewnością jego potencjał uzależniający jest bardzo duży, a ilość treści nieodpowiednich dla nieletnich jest olbrzymia, stanowi część rzeczywistości. Ten fakt należy zaakceptować, co nie jest równoznaczne z tym, że można podchodzić do Internetu bezkrytycznie.

 

Warto uczyć najmłodszych odpowiedzialnego i bezpiecznego korzystania z sieci – zarówno pod względem ilości spędzanego w niej czasu, jak i zachowań, które nie są obarczone ryzykiem.

 

Im więcej jako rodzice będziemy wiedzieć o potencjalnych niebezpieczeństwach związanych z internetem, tym łatwiej nam będzie edukować dzieci, jak ich unikać, a sieć wykorzystywać w sposób produktywny i dla bezpiecznej rozrywki.

 

1# Pornografia

 

Jest to prawdopodobnie najczęściej wymieniane zagrożenie internetu. Aż 32% polskich dzieci w wieku 7–18 lat miała kontakt z erotyką w sieci. Jeśli zawęzimy tę grupę do 7-12 lat, odsetek ten wynosi niewiele mniej – 28%. Zamiast jednak wpadać w panikę, warto do tematu podejść na chłodno. Problemom, jakie rodzi wczesny kontakt z pornografią, można skutecznie przeciwdziałać edukacją seksualną. Najczęstszym błędem jest odkładanie “tych tematów” na później i przekonanie, że siedmiolatek “ma jeszcze czas”. Statystyki mówią jasno, że już ⅓ dzieci w tym wieku napotyka erotykę w internecie, a z roku na rok jest ich coraz więcej. Należy możliwie jak najwcześniej do naszych rozmów wprowadzać temat seksu, a także uprzedzić o istnieniu treści pornograficznych i omówić różnicę między erotyką a wulgarnym (i fikcyjnym) przedstawianiem życia erotycznego. Na rynku wydawniczym dostępnych jest wiele książek dla rodziców i dzieci pomagających objaśnić najważniejsze zagadnienia.

 

2#  Przemoc

 

Okrucieństwo i stosowanie przemocy to chleb powszedni w wielu grach, ale też popularnych filmach na YouTube, a nawet portalach informacyjnych. Podobnie jak w przypadku erotyki, nie jesteśmy w stanie w pełni kontrolować tego, co widzi nasze dziecko, jednak możemy mieć wpływ na to, po jakie treści w internecie sięga. Interesujmy się grami, w które gra nasze dziecko, sprawdzajmy oznaczenia wiekowe przypisane do każdego tytułu, ale też koniecznie zapoznajmy się z fabułą danej pozycji. Udostępniajmy pociechom treści, które są absorbujące i rozwijające, a pozbawione przemocowych treści. Szukajmy filmików w sieci i Youtuberów, których możemy wspólnie oglądać z dzieckiem. I najważniejsze – jeśli nasze dziecko “przyniesie” ze szkoły film lub treść o przemocowym wydźwięku, nie zakazujmy jej ponownego obejrzenia, tylko na spokojnie porozmawiajmy o tym, co dana treść przedstawia. Warto bez wstępnego oceniania porozmawiać o tym, dlaczego dany film zainteresował dziecko. Jeśli uznaje go za zabawny, można drążyć temat, dlaczego tak jest i odwołać się do jakiejś sytuacji z życia znanej dziecku. Przykładowo, jeśli film dotyczy bolesnego wypadku, można porozmawiać o ostatnim upadku na nartach dziecka i w ten sposób zestawić to z “komizmem” omawianej treści.

 

3# Ryzykowne zachowania

Większość rodziców słyszała o tzw. patostreamach (audycja na żywo transmitowana np. na YouTube, w trakcie której osoba występująca w kotrowersyjny sposób się zachowuje, np. urządza libacje alkoholowe, zażywa narkotyki, czy dopuszcza się rękoczynów na innych osobach). Większość też słyszała o różnych “wyzwaniach”, które krążą po Internecie (wyzwanie polega na zrobieniu pewnej, często nieprzyjemnej lub wstydliwej czynności, jak np. zjedzenie czegoś wyjątkowo ostrego, nakręcenie swojej reakcji i udostępnienie filmu w internecie). Warto jednak wiedzieć, że nie są to trendy tak powszechne, ale lubią to przedstawiać media. Oczywiście, należy o nich wiedzieć i rozmawiać o tego typu “modach” ze swoimi dziećmi. Często najmłodsi najzwyczajniej w świecie nie rozumieją, dlaczego różne zachowania mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Dlatego nim przystąpimy do krytykowania i ośmieszania osób, które zyskują popularność w internecie, starajmy się sprawdzić, czy nasze dziecko faktycznie wie, dlaczego dane zachowanie jest niemądre czy niebezpieczne.

 

4# Treści autodestrukcyjne

Internet daje szeroki dostęp do treści promujących zachowania autodestrukcyjne, takich jak okaleczenia, zażywanie narkotyków i dopalaczy czy stosowanie chorobliwych diet. Trafiają one najczęściej do dzieci i nastolatków, które z różnych przyczyn mają zaburzone poczucie własnej wartości, mają problemy z wyrażaniem siebie, czują się samotne lub chorują na depresję. Pod żadnym pozorem nie bagatelizujmy stanów emocjonalnych naszych dzieci. Nie wyśmiewajmy, nie krytykujmy i nie ośmieszajmy smutku, napadów agresji, manifestowania odrębności specyficznymi ubraniami, muzyką czy makijażem. Słuchajmy, czy dziecko nie jest nadmiernie samokrytyczne (“jestem za gruba/y”, “nic nie umiem”, “nic mi nie wychodzi”, “nigdy nie będę mieć chłopaka/dziewczyny”, “wszystko jest bez sensu”). Pamiętajmy, że jeśli dzieci nie znajdą zrozumienia w nas, jako w rodzicach, mogą zwrócić się do internetu. Oferuje on co prawda wiele dobrych i pomocnych treści jak grupy wsparcia i ośrodki terapeutyczne z konsultacjami online, ale nie tylko. Pozostawajmy w kontakcie z nauczycielami naszych dzieci – często pedagodzy są w stanie uchwycić różne alarmujące zachowania wcześniej, niż rodzice, ponieważ posiadają doświadczenie i obserwują dzieci wśród ich rówieśników, z którymi tworzą sieć społeczną.

 

5# Brak prywatności

O tym punkcie zadziwiająco często zapominają także dorośli. Nonszalanckie udostępnianie swoich danych osobowych to zachowanie, które nie tylko jest wspólne dzieciom i młodzieży. Jednak to prawda, że pokolenie, które wychowało się w dobie internetu ze znacznie mniejszą podejrzliwością traktuje to medium i wykazuje się znacznie większą otwartością w korzystaniu z serwisów społecznościowych i komunikatorów. To, co koniecznie należy przekazać dzieciom, to:

  • nigdy nie podawaj swoich danych osobowych (nazwiska, daty urodzenia, miejsca zamieszkania, numeru telefonu, adresu szkoły) żadnej osobie, której nie znasz “na żywo”
  • każda rzecz raz udostępniona w internecie zostaje tam na zawsze
  • udostępniaj tylko takie zdjęcia, posty, filmy, których jesteś pewien, że nie będziesz żałować za jakiś czas

Dobrym punktem wyjścia do takich rozmów jest wydarzenie związane z jakimś celebrytą.

 

6# Nienawiść i dyskryminacja

Przemoc werbalna, jak ośmieszanie czy nawoływanie do nienawiści względem poszczególnych grup, narodowości czy pojedynczych osób, to jeden z większych problemów internetu. Poczucie bezkarności i anonimowości (które jest tylko pozorne, ponieważ tak naprawdę w dzisiejszym internecie nikt nie jest anonimowy) daje osobom o skrajnych poglądach możliwość ich wyrażania. Przez to też naraża dzieci na obcowanie z tego typu sposobem myślenia. Warto wprowadzić do rozmów z dzieckiem problemy związane ze społeczeństwem. Niekoniecznie muszą to być dysputy polityczne, jednak pamiętajmy, że (nie)wrażliwość społeczną dziecko wyniesie albo z domu, albo nauczy się jej w internecie. Do najważniejszych tematów z pewnością należą:

  • rozwarstwienie materialne
  • pochodzenie etniczne
  • pochodzenie narodowościowe
  • orientacja seksualna
  • religia
  • płeć.

 

7# Wyłudzenia finansowe

Gry, dostęp do serwisów streamingowych (Netflix, HBOgo etc.) czy zakupy online wymagają dostępu do środków pieniężnych. Niezależnie od tego, czy nasze dziecko posiada konto bankowe z dostępem online, czy to my dokonujemy za nie płatności, warto rozmawiać o tych transakcjach. Jeśli nasz nastolatek sam dysponuje swoimi kieszonkowymi i ma możliwość płacenia online (przez Blik, PeoPay, PayPal etc.), regularnie sprawdzajmy wyciągi z tego rachunku. Uzgodnijmy też, że każda tego typu transakcja wymaga naszej zgody co do samego przedmiotu płatności. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że zakupiona usługa czy treść jest odpowiednia dla dzieci (bez przemocy, erotyki etc.) i pochodzi z legalnego źródła. Warto pamiętać, że w internecie dostępnych jest wiele nielegalnych serwisów oferujących dostęp do popularnych seriali i filmów za opłatą, jednak tylko kilka z nich ma koncesję. Płacąc za nielegalnie udostępniane treści (tzw. pirackie), podajemy swoje dane osobowe nielegalnie działającym podmiotom i sami łamiemy prawo.

 

Jeżeli zainteresował Cię ten temat, przeczytaj o nastolatkach “sklejonych” ze smartfonami.

Zachęcamy do śledzenia naszego Facebooka – już niebawem informacje o warsztatach dla rodziców z zakresu ochrony dzieci w internecie.

[1] Badanie NASK “Nastolatki 3.0”,  Warszawa 2017.